Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 440 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Głębokie jary, siedziby dzikiego zwierza i dzikszych jeszcze ludzi, przecinały im drogę, czasem wąskie i...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
ot! wschodzi księżyc, przyjaciel mój — on mi rozwiąże zagadkę
Zygmunt Krasiński, Niedokończony poemat
Zła pogoda trwała tydzień, a przez cały ten czas bez ustanku dobiegał z góry łoskot...
Jules Gabriel Verne, Tajemnicza wyspa, Tajemnicza wyspa, tom II