Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Łapa kręcił się i skamlał, to obcierał się o nogi jedzących, zazierał do misek, aż...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Nic więc dziwnego, że pewnego marcowego dnia niewielkie, czerwone sanie, pomalowane w zielone tulipany i...
Selma Lagerlöf, Legenda starego dworu
Jak to — zapyta czytelnik — jak się więc wypuszcza skazańca, gdy przez lata całe nie wypłacano...
Egon Erwin Kisch, Raj amerykański, Raj amerykański. Część pierwsza