Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
W podwórcu Starego Domu gromadka ludzi. Dyskutują.
— Ho, ho… — powiada ktoś — postoi jeszcze, postoi… wszakże...
Franciszek Mirandola, Tropy, Stary dom
O piętro niżej mieszka lekarz — schodzę do niego. Zastaję go czytającego na głos Sen nocy...
Noemi Szac-Wajnkranc, Przeminęło z ogniem
Odcięła się cosik Filipka, ale mogła to utrzymać wtór z takim pyskaczem i ozornicą? Jagustynka...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część trzecia - Wiosna