Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 434 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Takim byłem, tak mnie maluj, kiedy 1809 roku pierwszych dni czerwca wysłano mnie ze Lwowa...
Aleksander Fredro, Trzy po trzy
Mącił im rozmowę starowina suchy, stróżujący opodal lichemu domostwu robotniczej biedy.
— Z mikołajewskich ja! — bąkał...
Wacław Berent, Ozimina
Czym mógłby być duch niemiecki, komuż na ten temat nie snuły się już melancholijne myśli...
Friedrich Nietzsche, Zmierzch bożyszcz