Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 465 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Coto wyszedł jeszcze przed chatę. Oswoił się z nocą na tyle, że powędrował aż na...
Maria Rodziewiczówna, Lato leśnych ludzi
A lubo pan Fredro ani na jedną chwilę nie zapomniał o tym, że się w...
Zygmunt Kaczkowski, Murdelio
Następnie, bywają natury, których resztki moralności polegają właśnie na wierze w moralność: ci także zachowują...
Friedrich Nietzsche, Wędrowiec i jego cień