 
      
    
    
  Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Nienasycenie. Część druga, Obłęd
Płazie oko plugawej finansowej kombinacji zdawało się mrugać chytrze całą salą w gwiaździstą po burzy...
 
      
    
    
  Płazie oko plugawej finansowej kombinacji zdawało się mrugać chytrze całą salą w gwiaździstą po burzy...
 
      
    
    
  O ile zechcemy, pod względem bogactwa przeżyć wyłącznie (nie zaś duchowej treści i głębi poznania...
 
      
    
    
  Każdy prawdziwy artysta przeżywa połowę swojego życia w samotności, w nieustannych walkach i zapasach z...
 
      
    
    
  Ujawnia życie własne najściślej takie, jakie ono było: namiętne, ryzykowne, wystawione na niebezpieczeństwa, nieokiełznane, bezwzględne...
 
      
    
    
  Jutro będzie obiadował z najwytworniejszym w całym mieście towarzystwem, wieczorem zaproponuje w którymś z pałaców...
 
      
    
    
  Ilekroć świat znużony jest przebytymi wojnami, zyskuje szczególną doniosłość gra karciana, teatr, moda i taniec...
 
      
    
    
  Nudzą się śmiertelnie wszystkie te niemieckie, włoskie i wszelkie inne książątka w lilipucich swoich rezydencjach...
 
      
    
    
  Nie dba on o to, co inni o nim pomyślą. Z czarującą beztroską przeskakuje ich...
 
      
    
    
  Tak więc cała filozofia Casanovy wygodnie zmieścić się może w łupinie od orzecha. Zaczyna się...
 
      
    
    
  Instynktownie unika ten bawiący się motyl, ten człowiek chwili i hazardu, wszelkiej głębi, bowiem żywiołem...