Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 437 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Wyhodowałem węża na łonie.
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
— Róża, ja ci mówiłem, że Borowiecki jest człowiek Bucholca, a ja Bucholcowi i wszystkiemu, co...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom pierwszy
Nagle gwałtownie odskoczył…
Czuł wyraźnie, jak zimne, sztywne palce objęły jego szyję, jak ciężka, twarda...
Eleonora Kalkowska, Głód życia