Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
…Schodziła po schodach, marmurową kaskadą od Trinità del Monte w dół bijących, a po obu...
Jerzy Żuławski, Powrót
— Kokoszki! — wrzasnął woltyżer idący na przedzie.
Kiedy zajrzeli do pokoju, dostrzegli tam ze dwadzieścia kobiet...
Stefan Żeromski, Popioły, Popioły, tom III
Gryz szedł ku latarni krokiem powolnym i na pozór niedbałym.
I chód ma jakiś odmienny...
Bolesław Leśmian, Klechdy polskie, Czarny kozioł