Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 432 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Watyniusz, który śmiał się nawet wówczas, gdy go policzkowano, stracił humor.
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Dzień był piękny, niebo prawie bez obłoku, bruk bez kurzu. Okna domów pootwierane, niektóre dopiero...
Bolesław Prus, Lalka, Lalka, tom pierwszy
W końcu nadjechała upragniona siedemnastka, wpakowałam się do zabłoconego wagonu i czuję, jak ktoś mnie...
Noemi Szac-Wajnkranc, Przeminęło z ogniem