Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 449 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Birotteau, coraz bardziej zdumiony przeobrażeniami tej gołej niegdyś izby, doszedł stopniowo do mimowolnej pożądliwości. Zapragnął...
Honoré de Balzac, Proboszcz z Tours
Sam jeden — plama barwy i subtelnego wdzięku — wznosił się smukły kwiat o fantastycznej formie.
— Kwiat...
Maria Rodziewiczówna, Lato leśnych ludzi
Na cmentarzu znów się Justynie przykro zrobiło, że nawet nie ma księdza. Całe życie pracowała...
Zofia Nałkowska, Granica