Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Gdy Smerda z ludźmi swymi zajeżdżał na podwórze, w którym się dość kręciło czeladzi, u...
Józef Ignacy Kraszewski, Stara baśń, Stara baśń, tom pierwszy
„Aurora” wysunęła się niepostrzeżenie z doku, przepłynęła między barkami i była już prawie na pełnej...
Arthur Conan Doyle, Znak czterech
Zdawało mu się, że widzi żonę swoją w oknie górnego pokoju, nasłuchującą turkotu bryczki.
— Heluniu...
Bolesław Prus, Przeklęte szczęście