Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Kiedy wieczorem chłopcy leżą w łóżkach, Grozowski bierze skrzypce, staje w pośrodku sali i gra...
Janusz Korczak, Mośki, Joski i Srule
Był już teraz zupełnie spokojny, głowa tylko bolała go coraz gorzej; to nic, zaraz przejdzie...
Maria Rodziewiczówna, Straszny dziadunio
Mimo tej walki na morzu, huku, trzasku, łomotu fal rozbijanych, pogwizdywania przeciągłego lin okrętowych, przechylania...
Artur Gruszecki, W kraju palm i słońca