Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Kilkunastomorgowy plac, pokryty zwęglonymi pniami, świeżo wydarty dziewiczej puszczy, ma być zawiązkiem miasta S. Matheo...
Józef Siemiradzki, Za morze!
Mimo zewnętrznej szorstkości zachowały kobiecą miękkość i — dobroć. Pewnie miały swoich kochanków i tak samo...
Tadeusz Borowski, Ludzie, którzy szli
Morał dla lekarzy. — Chory jest pasożytem społeczeństwa. W pewnych warunkach żyć dłużej wprost nie wypada...
Friedrich Nietzsche, Zmierzch bożyszcz