Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— O, Góry! Góry duże i Góry małe! Wstawcie się za mną! Proście o litość nade...
Autor nieznany , Ze skarbnicy midraszy
Pada na kolana, jej stopy zagarnia w dłonie zamarzone, po łydkach jedwabnych wargami się ślizga...
Roman Jaworski, Wesele hrabiego Orgaza
Miały i stepy dla niego jakiś urok, za którym nie wiedząc tęsknił. Tak przecie przywykł...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski