Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 435 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Przeszedł im drogę Jankiel, ciągnący za grzywę spętanego konia, któren bił zadem i opierał się...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część czwarta - Lato
— Panie, który światami rządzisz, Ty patrzysz w serce moje i wiesz, że nie kłamię temu...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom drugi
— Miłościwy Panie — odezwał się z małym uśmieszkiem ksiądz Wincenty — byleby ci nasi panowie w lepszej...
Józef Ignacy Kraszewski, Pogrobek