Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 430 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pies był to kudłaty, poczciwy kundel imieniem Łapserdak, wielki dziwak i oryginał. Nikt nigdy nie...
Kornel Makuszyński, O dwóch takich, co ukradli księżyc
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie
Przeszli dalej nad małą rzeczułkę zarosłą sitowiem. Słońce grzało jak w środku lata, a żółkniejące...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Pożegnanie jesieni