Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
— Wygnali me! Wypędzili me! Jak tego psa na mróz, w cały świat! A gdzie ja...
      
    
    
  — Wygnali me! Wypędzili me! Jak tego psa na mróz, w cały świat! A gdzie ja...
      
    
    
  Uspokajała ją matka, uspokajał mąż wystraszony, chodzili koło niej jak koło tego dzieciątka rozgrymaszonego, głaskali...
      
    
    
  Wiecie, a to w nocy Magda od organistów zległa w kruchcie.
— Cudeńka prawicie!
— Żeby to...
      
    
    
  
      
    
    
  Napisali cyrograf, któren chłop krwią ze serdecznego palca podpisał.
I już od tego dnia zaczęło...
      
    
    
  Zmizerowana była, że aż litość brała patrzeć na jej twarz wychudzoną, siną, poodmrażaną, oczy miała...