 
      
    
    
  Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Twarz jej zaczerwieniła się i wraz pobladła bardzo, po czym jęła spoglądać zdumionymi, a zarazem...
 
      
    
    
  Twarz jej zaczerwieniła się i wraz pobladła bardzo, po czym jęła spoglądać zdumionymi, a zarazem...
 
      
    
    
  Słuchaj, Becky, czy byłaś już kiedyś zaręczona?
— A co to jest?
— No, zaręczona, żeby potem...
 
      
    
    
  — Teraz ty mi szepnij… to samo.
Becky opierała się chwilę, a potem powiedziała:
— Musisz się...
Moment oficjalnego podjęcia decyzji o ślubie bywa osobnym rytuałem.