Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Filip! — krzyknęła — a kożuch?
Teraz dopiero zobaczyłem, że ojciec bez kożucha wrócił.
Nie miałem jednak...
Maria Konopnicka, Nasza szkapa
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jadłowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
Józef Ignacy Kraszewski, Stara baśń, Stara baśń, tom trzeci
Nikt nie widział taty od przeszło roku i było mi z tym bardzo dobrze; nie...
Mark Twain, Przygody Hucka Finna