Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wioślarz poszedłszy do miasta, wpadł tam jak kamień w wodę. Dopiero po całej godzinie niecierpliwego...
Zygmunt Gloger, Dolinami rzek
Wrócił tedy Smerda po knezia, który z obawy, aby poznanym nie był, kołpak swój odarł...
Józef Ignacy Kraszewski, Stara baśń, Stara baśń, tom drugi
Lepiej było w każdym razie przyjąć to przypuszczenie, niż myśleć, że znajduje się ona w...
James Oliver Curwood, Złote sidła