Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 429 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Bez namysłu pomknął na dół żlebem i zrobiwszy szaloną „christianię”, przejechał wolno grzbiet i ujrzał...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Pożegnanie jesieni
— Co ci jest, kudłaczu, gdzie podział się twój dobry humor?
— Łatwo ci mówić — odpowiedział niedźwiedź...
Jacob i Wilhelm Grimm, Stoliczku, nakryj się!
A jeszcze i to: śmierć. Opowiadano mi o takim lagrze, do którego przychodziły co dzień...
Tadeusz Borowski, ...i inne opowiadania, U nas w Auschwitzu...