Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 435 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— O, patrzajta, jako ładna dziewucha! Kto to jest? To Maryna?
A dziewczyny mówio:
— Nie, to...
Zofia Wydro, Sobótka. O nocy świętojańskiej
Przeduchowienie zmysłowości zowie się miłością: jest ona wielkim nad chrześcijaństwem tryumfem
Friedrich Nietzsche, Zmierzch bożyszcz
Ksiądz wdział na siebie jakiś nieszczęsny płaszcz, który — sądząc z wieku — mógł być połową opończy...
Kornel Makuszyński, Szatan z siódmej klasy