Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Kobieta serdecznie podziękowała sędziemu i odeszła ze swym prosiakiem, zaś policjant, który otworzył jej drzwi...
Mark Twain, Książę i żebrak
— „Mundury!” — powtórzył z bolesnym półuśmiechem. Gorzkie widzenie przeszłości mignęło w jego przenikliwych, niewzruszonych oczach. Inaczej...
Joseph Conrad, Nostromo
Tymczasem żołnierze, wspomagani przez pewną liczbę mieszkańców, burzyli wciąż domy na Eskwilinie, na Caelius, a...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis