Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 438 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Bawił w Warszawie literat belgijski, wybitny poseł socjalistyczny. Było to w zimie. W pewnym domu...
Tadeusz Boy-Żeleński, Słowa cienkie i grube
— Dziś będę deklarował!…
Jednakże nie było to tak łatwym, bo nie chciał pan Michał wszystkim...
Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski
Mniej niż kowali było kołodziei, czyli stelmachów. Robili oni wozy, wózki i drzewne części do...
Jan Słomka, Pamiętniki włościanina