Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 432 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pewien duchowny, zbiegły z tej stolicy, zatrzymał się u dziedziców Koniecpola i opowiadał im, że...
Henryk Sienkiewicz, Krzyżacy, Krzyżacy, tom drugi
Czyż szczęście nie jest spokojem?… Nie kontemplacją, nie mgłą srebrzystą, w której się z wolna...
Władysław Stanisław Reymont, Pielgrzymka do Jasnej Góry
— Jeśli chodzi o muzykę, Orfeusz musi być w tej chwili tak żółty z zazdrości, jak...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis