Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 448 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Coraz więcej niespokojnych oczu zwracało się ku Wielkopolsce, na którą burza najpierw mogła się zwalić...
Henryk Sienkiewicz, Potop, Potop, tom pierwszy
Istniał zwyczaj, że maturzyści szli do księdza przed pierwszym egzaminem prosić o błogosławieństwo.
Zbierano zazwyczaj...
Stanisław Brzozowski, Płomienie
Była też pewna, że teraz już ni Aulus, ni Pomponia Grecyna nie będą odpowiadali za...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis