Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Teraz dopiero w świetle zauważył Turski po jego niespokojnie błyszczących oczach, że jest już pijany...
Jerzy Żuławski, Powrót
Jak dzień z grodziska ruszyła Jaruha, wprost się ku lasom kierując, z takim bezpieczeństwem, jakby...
Józef Ignacy Kraszewski, Stara baśń, Stara baśń, tom trzeci
Medycyna! Nauka! Doktorowie! Gdzież wasza potęga? Patrzcie! Tu robak powoli wyżera mi z piersi życie...
Ignacy Dąbrowski, Śmierć