Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ale tęsknię niezmiernie i co dziwniejsza, gdy jestem od Ligii daleko, zdaje mi się, że...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Pryncypał tylko ani się usuwał, ani triumfował. Odezwał się pierwszy.
— Cóż, panie Białopiotrowicz? To pański...
Maria Rodziewiczówna, Straszny dziadunio
Przypominam sobie, że rozmawiając z królem jednego dnia, powiedziałem mu przypadkiem o wielkiej liczbie tomów...
Jonathan Swift, Podróże Guliwera