Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 447 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Mnie jest ganz-pommade, wszystkie konkurencje — wykrzyknął, uderzając się po kieszeni. — Co mi pan może zrobić...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Kto za szkołą, niech przejdzie na prawą stronę i podniesie rękę.
Sporo przeszło, ale dużo...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część czwarta - Lato
Ten taki rozum zowie się też djabelski. Bo czart niocz się więcej nie stara, jedno...
Piotr Skarga, Kazania sejmowe