Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 430 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pewnej nocy, kiedy szłam wzdłuż niegdyś ulubionej, wysadzanej lipami ulicy, silny wiatr strząsnął z nich...
Julia Fiedorczuk, Każdy śnił swój sen
Ta, niedociekniona, tajemnicza, z połyskiem czarnego jedwabiu; jak pantera, przyczajona do skoku —
Ta, z oczyma...
Stanisław Przybyszewski, Androgyne
W republice położenie obywateli jest ograniczone, równe, łagodne, umiarkowane, we wszystkim odzwierciedla się swoboda publiczna...
Charles de Montesquieu (Monteskiusz), O duchu praw