Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 451 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
— Prawdę mówię. Dobrodziej był z Panem Jezusem u Bartka za wodą…
— Cie… na jarmarku widziałam...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Ja nie chcę — cofnęła się Julka do drzwi — proszę mnie wypuścić, to jakaś pomyłka… Pani...
Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Prokurator Alicja Horn
Żal mu jednak było Winicjusza i brał go strach, czy on nie targnie się na...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis