Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 430 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
„Wujaszek” Sarcey w przystępie paradoksalnej weny przeprowadził raz tezę — a to na podstawie setek razy...
Tadeusz Boy-Żeleński, Flirt z Melpomeną
— Co? — krzyknęła przerażona Aniela. — Zamordowałeś już kiedyś policjanta?
— A jak tak, to co? — zawołał w...
Urke Nachalnik, Rozpruwacze
GUSTAW (Już naprawdę oburzony — on to lapnął podświadomie, a kara go spotyka jak za przestępstwo...
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy), Niemyte dusze