Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 433 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Wziął Rosomak strzelbę, włożył naboje i z gotową do strzału ruszył.
Podkradli się bez szelestu...
Maria Rodziewiczówna, Lato leśnych ludzi
Pan Murdstone powolnym i uroczystym krokiem wprowadził mnie do mego pokoju, pieszcząc wzrokiem przybory do...
Charles Dickens, Dawid Copperfield, Dawid Copperfield, tom pierwszy
I wraz zmiarkował, że to jest inne kochanie, jakby pobożniejsze i mniej po kościach chodzące.
Henryk Sienkiewicz, Krzyżacy, Krzyżacy, tom pierwszy