Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 440 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Minęło trochę czasu i władca prowincji umarł. Wtedy piękna kobieta wróciła do kraju i zażądała...
Autor nieznany , Ze skarbnicy midraszy
Tu umilkł i podniósłszy twarz zdawał się wpatrywać w coś dalekiego i strasznego. A wtem...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
— To i ty kradnij.
— Nie umiem, Ewuniu. Ani ojciec, ani dziad.
— Sprobuj, Adasiu. Widzisz przecie...
Janusz Korczak, Senat szaleńców; Proza poetycka; Utwory radiowe