Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 450 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
A ona wyciągnęła ku lekarzowi swe różane ramię i po chwili krew jej poczęła się...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Dziewka postawiła w milczeniu wonny odwar przed Ożarskim, drugą ręką podając mu wydobytą z szuflady...
Stefan Grabiński, Czad
Samym tonem, sposobem mówienia dawał Michajłow odczuć, że on wszystko rozumie; nie litował się nad...
Stanisław Brzozowski, Płomienie