Helena Mniszkówna
Trędowata Tom drugi
To, czego się najwięcej obawiał, nastąpiło. On wiedział, że bez błogosławieństwa i bez pozwolenia babki...
      
    
    
  To, czego się najwięcej obawiał, nastąpiło. On wiedział, że bez błogosławieństwa i bez pozwolenia babki...
      
    
    
  Ależ my nie wykluczamy zupełnie strony uczuciowej, o jaką ordynatowi, zdaje się, najwięcej chodzi. Lecz...
      
    
    
  Prątnicki wyzyskał jej łatwowierność, a podniecony urodą dziewczyny, chciał ją zdobyć i maskował się zręcznie...
      
    
    
  Za mąż za Konstantego wyszła z prawdziwej miłości, więc można powiedzieć, że była sama sobie...
      
    
    
  Tymczasem za drugim razem, gdy postąpiła z namysłem, trafiła jeszcze gorzej. Zakochany lirycznie, wykwintny starszy...
      
    
    
  Wstając od stołu, pan Walerian całował rękę żony, a później ona rękę jego, co Zenonowi...
      
    
    
  — Twojej żony! — zaśmiała się. — Co za majestat! Żona! Jacy wy jesteście z jednej strony przejęci...
      
    
    
  — Wszystko się zmienia i modyfikuje stosownie do potrzeb czasu i rozwoju ludzkości. Że też mogła...
      
    
    
  — Nie. Zanadto wielbię i znam miłość, pour prendre mari. Zresztą zanadto ciebie wtedy kochałam. Wzdrygałam...
      
    
    
  — Wiesz, nie uwierzysz, ale i ja miałam z Julkiem przejście. Dowiaduję się, naturalnie przez mamę...
Wypowiedzi na temat tego, jaka jest istota, społeczne znaczenie i jednostkowe doświadczenie małżeństwa tworzą zastanawiającą mozaikę (zob. tez: żona, mąż, ślub).