
Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Pamiętnik pani Hanki
Gdyśmy o zmierzchu wracali do Warszawy, tuż przed samym Łowiczem Toto zawadził błotnikiem o jakąś...
Gdyśmy o zmierzchu wracali do Warszawy, tuż przed samym Łowiczem Toto zawadził błotnikiem o jakąś...
Jest ich wielu. Tylko widzisz, trudno ich dostrzec. Są mniej aktywni od złych. Nie zwracają...
W młynie Prokopa Mielnika spożywanie bożych darów nie było, tak jak u innych, li tylko...
— Cicho, baby! — huknął Prokop szczerze oburzony. — Ot, czas znalazły na swoje babskie kłótnie. A do...
Cieszy się oko gospodarza dostatkiem. Cieszą się jego plecy ciężarem dźwiganego plonu. Postękując więcej z...
Bale w Kowalewie i we wszystkich innych dworach owych stron dość znacznie różnią się od...
Powolne koleje wojny okręciły się wokół dworu w Boleborzy sposobem dekoracyjnym, zaledwie łudząco podobnym do...
Dymne, czerwone zachody nad grupą brzóz za sadem i łąkami napełniały świat dziwnością istnienia. Stada...
Tu były żniwa. Na rżyskach stały snopy w kopkach, jak na obrazie Moneta, wieczory pachniały...
Powóz toczył się po szosie, cisza i tchnienie wsi umykało wstecz, coraz gęściej były domostwa...
Motyw służy do wskazywania na fragmenty o tematyce sielskiej, a także na te, które charakteryzują specyfikę życia wiejskiego, przeciwstawianego często egzystencji miejskiej (zob. też: chłop, gospodarz, gospodyni, sarmata, sielanka, miasto).