Zofia Nałkowska
Granica
Rzecz szczególna, że rozmyślanie o mężu, zmarłym przed niedawnym czasem, nie przejmowało pani Żanci smutkiem...
Rzecz szczególna, że rozmyślanie o mężu, zmarłym przed niedawnym czasem, nie przejmowało pani Żanci smutkiem...
I Binia wystrzegała się wspomnień, które dla innych bywały pokrzepieniem. Ale gdy tak siedziała sama...
Powietrze wiosny, zapach ziemi nieobeschłej jeszcze i młodej trawy — działały dziś na Omskiego jak jątrząca...
Ta drobna dziewczynka o rysach pospolitych, niedbała i obojętna pośród szlachetnego zbytku starego domu, podniesiona...
Podobna była izba, ale nie tamta. Podobna była noc, ale nie tamta. Tamto zmiażdżyło wszystko...
Wszelako rosyjskie słowa, które właśnie usłyszał, zabłądziły do nieznanej komórki Brandeisa, do komórki, którą jakby...
…W teatrze, w tym samym teatrze grano po raz pierwszy Wiosenne dziwy. Siedział w loży...
Wziął ją w rękę z trochę niejasnym postanowieniem wyrzucenia jej za okno, ale zamiast to...
Nie mógł się opędzić zwidziskom. W skalnych wycieczkach, których próbował, przypominając sobie dawne szalone przejścia...
Nie odwracał twarzy. Wiedział, że zwróciwszy się, spojrzy w pustkę i rozwieje zwidzenie, całkiem realne...
Wspomnienia są funkcją pamięci, osobistym zmaganiem z władzą czasu nad człowiekiem, z przemijaniem. Dzięki wspomnieniom budujemy własną tożsamość, a także tworzymy prywatną wizję historii, którą możemy następnie przekazać jako swoiste dziedzictwo. Z drugiej strony wspomnienia są pożywką całkowicie w nich zanurzonej melancholii. Wspólne wspomnienia są też ważnym tworzywem więzów nazywanych miłością (np. Gustaw z Dziadów jest całkowicie pochłonięty wspominaniem chwil spędzonych z ukochaną).