
Louisa May Alcott
Małe kobietki
— Ambitna z nas gromadka, nieprawdaż? Wszyscy prócz Elizy chcemy być bogaci, sławni i znakomici pod...
— Ambitna z nas gromadka, nieprawdaż? Wszyscy prócz Elizy chcemy być bogaci, sławni i znakomici pod...
— Czemu nie dodajesz, że pragnęłabyś mieć znakomitego, mądrego, dobrego męża i kilkoro anielskich dzieciaczków? Przecież...
— Czy to nie byłoby zabawne, gdyby nasze zamki na lodzie stały się rzeczywistością i gdybyśmy...
Tego wieczoru, gdy o zmroku Eliza grała panu Laurence'owi, Artur ukryty za firanką przysłuchiwał...
Przy dłuższym życiu ojca pochłonęłyby prawdopodobnie całą fortunę te walące się w gruzy ruiny...
I tak, poprzez te ciemne gmachy, w słabym połysku świecy, wśród głuchych uderzeń naszych pośpiesznych...
I dosiadłszy rumaka pojechał Gotfryd w stronę Montclaire'u. Jechał Gotfryd dwa dni i dwie...
Ogromna wieża owa wzniesiona była w prastarych czasach, a o początku jej dziwne krążyły wieści...
Na wieży, na wierzchołku stała pani biała, patrzała dokoła; wieczór był, ten sam wieczór, którego...
W miarę jak się zbliżali, gród coraz wyraźniejszym się stawał. Wieża z szarych kamieni w...
Zwykle jest siedzibą królów i rycerzy, świadkiem historii i obiektem romantycznych marzeń o przeszłości. Bywa też interpretowany w kategoriach psychoanalizy (Jungowskiej) jako obraz jaźni, przy czym jego piwnice oraz nieuczęszczane tajemnicze zakamarki stanowią odpowiednik nieświadomości i podświadomości, zaś zaludniające zamkowe wnętrza postaci — mężczyźni i kobiety — odwzorowują męskie i żeńskie aspekty jaźni (animusa i animę).