Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 449 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Ani jej nawet na myśl przyszło, że i ona winowata tych grzechów jego, gdzie zaś...
Władysław Stanisław Reymont, Chłopi, Chłopi, Część druga - Zima
Purpura gniewu zalała twarz księcia, mimo woli sięgnął ręką do boku; ale nie znalazł tam...
Mark Twain, Książę i żebrak
Aż wreszcie pewnego dnia przyszła do niego, oświadczając mu z naiwną otwartością, że byłoby jej...
James Oliver Curwood, Złote sidła