Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom trzeci
— Weź mnie, Widziu, na te wesele… potańczyć chce się… Zofia mówi, że tam wesoło będzie...
— Weź mnie, Widziu, na te wesele… potańczyć chce się… Zofia mówi, że tam wesoło będzie...
Niejeden raz i przy każdej okazji my od pana Korczyńskiego słyszeli, że nadmiar głupi jesteśmy...
W innej gromadce znajdował się chłop kołtuniasty, z czerwonymi jak królik oczyma. Przy nim stała...
Otworzyła oczy i zobaczyła, że karbowa odsuwa jej własną rękę i kładzie jej kawałek chleba...
Miał już dziesięć lat, kiedy pewnego razu ośmioletnia wówczas siostra jego, Rozalia, strasznie zaniemogła. Jak...
— Jakich uczuć doznaje wasza świątobliwość? — zapytał w końcu najmędrszy lekarz.
Faraon uśmiechnął się.
— Czuję — odparł...
Jakoś w lipcu pan zaziębił się, zresztą nie bardzo. Dziwnym jednak zbiegiem okoliczności dostał jednocześnie...
Był wprawdzie kaszel, ale — to z kataru oskrzeli. Czasami, skutkiem długiego siedzenia, pokazywała się krew...
Istotnie, dziewczynka była niewidoma od dwu lat. W szóstym roku życia zachorowała na jakąś gorączkę...
Tu zaś, w Europie, ani mniej, ani więcej, tylko — wybuchła dżuma w okolicach Astrachania i...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.