
Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
Spieszę się i posuwam się wielkimi krokami, iżby kto nie myślał, iż ja tu piszę...
Spieszę się i posuwam się wielkimi krokami, iżby kto nie myślał, iż ja tu piszę...
Tyle ujemnych stron wiąże się z utratą cnoty u kobiet, cała dusza ich tak bardzo...
Mało jest praw, które by nie były dobre, jak długo państwo nie postradało swoich zasad...
Wyciągnąłem stąd tę maksymę moralną, jedyną może mającą praktyczne znaczenie, iż należy unikać sytuacji, które...
Sofizmat, który mnie zgubił, wspólny jest wielu ludziom, którzy skarżą się, że brak im siły...
Dał mi pierwsze prawdziwe pojęcia uczciwości, którą moje niezrównoważenie pojmowało jedynie w jej krańcach. Przekonał...
Ci ludzie, którzy z rzemiosła zabijają drugich ludzi podług rozkazu zwierzchności, są tam w ostatnim...
Jeden Reytan… Tak jest, jeden poczciwy Reytan znowu woła, zaklina i krzyczy na wszystkich, aby...
Cnotą zaś jest tegoż powinowatego, skoro się o zdradzie przekona, wziąść kamień i pierwszy uderzyć...