
Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
— Głodem ich jednym weźmiemy, ludzi nie tracąc na próżno — rzekł Krwawa Szyja. — Położym się obozem...
— Głodem ich jednym weźmiemy, ludzi nie tracąc na próżno — rzekł Krwawa Szyja. — Położym się obozem...
Na dole ściśnięty był lud, czeladź, pachołki, niewolnicy, których dla obrony wzięto. Miejsca dla nich...
Oboje trwali jeszcze w myśli obrony, w nadziei, że synowie odsiecz przyprowadzą. Brunhilda po długiej...
Co prawda, to nie ja jeden tylko pracowałem. Dłubał ojciec, co umiał, przędła matka dniami...
Dzielnie wszystko znosił, dopóki kozy nie zaczęły się poddawać. Pierwszego dnia były radosną, żywą i...
Posiadam duszę: mam dokonać pewnych wyliczeń w pewnych sprawach astronomicznych, które są mi ważniejsze, niż...
Zacząłem w poskokach biegać tu i tam po kotlinie, upajając się złotym skrzeniem i mżeniem...
Westchnął rybak i pogrążył sieć w morzu po raz trzeci, lecz znów na próżno, bo...
Śmierć jej była potrzebna i tę potrzebę czułam tak, jak czasem brak chleba czarnego w...
Był to chłopczyna serdecznie dobry i straszny nędzarz; żywił się, właściwie żywili go, suchym chlebem...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).