Janusz Korczak
Dzieci ulicy
— Nie, panie, nie głupstwa, ale najprawdziwszą prawdę… No tak, pan nie wie, czym jest głód...
— Nie, panie, nie głupstwa, ale najprawdziwszą prawdę… No tak, pan nie wie, czym jest głód...
…Aha — więc mieszkałyśmy wtedy na Bielańskiej, tak samo na facjacie… Więc dostałam to pudełko czekoladek...
Co prawda, to nie ja jeden tylko pracowałem. Dłubał ojciec, co umiał, przędła matka dniami...
Zacząłem w poskokach biegać tu i tam po kotlinie, upajając się złotym skrzeniem i mżeniem...
Westchnął rybak i pogrążył sieć w morzu po raz trzeci, lecz znów na próżno, bo...
Śmierć jej była potrzebna i tę potrzebę czułam tak, jak czasem brak chleba czarnego w...
Przez kilka dni trzymano jeńców na uwięzi.
Nie karmiono ich i nie dawano im wody...
— Pamiętam, że w głowie mojej błysnęła i natychmiast zgasła myśl straszna i wstrętna. Człowiek umarł...
Ach, wy, którzy jeszcze możecie, którym dany jest jeszcze własny czas na to, zbierajcie zapasy...
Dołączając to hasło do naszej listy myśleliśmy o opisach fizycznego doznania głodu (najczęściej związanego z ubóstwem, biedą). Być może znajdą się również ciekawe fragmenty mówiące o jakimś rodzaju głodu duchowego (w rozumieniu dotkliwego pragnienia).