Tadeusz Borowski
U nas w Auschwitzu...
Dziwne są dzieje tutejszej firmy Lenz. Firma ta wybudowała nam obóz, baraki, hale, magazyny, bunkry...
Dziwne są dzieje tutejszej firmy Lenz. Firma ta wybudowała nam obóz, baraki, hale, magazyny, bunkry...
„Gilbert zanosi prośbę, by, skoro nasz pan, dziedzic na Pevenseyu, zostanie wyzuty ze swych włości...
— Jak Boga kocham! — wykrzyknął, rzucając się na jedzenie. — Któż to funduje, Stalky?
Było tylko miesiąc...
Fabrykanci gumy do żucia twierdzą: pierwotni mieszkańcy Ameryki Środkowej podczas swych polowań trzymali w ustach...
„Ryż rośnie w Chinach — rozumował Jankes — nie dlatego, że Chińczycy chętnie go jedzą, lecz dlatego...
Uniewinniony nie traci dzięki nocnemu wymiarowi sprawiedliwości dnia roboczego i nie ma zatargu z pracodawcą...
Dla użytku przewodnika wydała firma poufną książkę, gdzie omówione jest, jak trzeba odpowiadać na kłopotliwe...
Tak, to było złoto. W czasach starożytnych podań przyjeżdżali tu argonauci, ażeby je znaleźć, przed...
Również tylko dla użytku państwowego pracuje się w zakładach szewskich, blacharni, szczotkarni, drukarni i fabryce...
Ręka w rękę wałęsaliśmy się po dzielnicy chińskiej, nie tylko po Grant Avenue. Wtedy przekazano...
Często w literaturze pojawiają się sytuacje, które ilustrują wymianę jakichś usług — jednak nie zawsze mają one charakter materialny i merkantylny. Warto prześledzić pod tym kątem choćby Chłopów Reymonta (zob. też: handel).