Stanisław Brzozowski
Płomienie
Tuż przy waszej cerkwi jest dom, gdzie dziesięć dziewczyn dzień po dniu ginie. Co noc...
Tuż przy waszej cerkwi jest dom, gdzie dziesięć dziewczyn dzień po dniu ginie. Co noc...
Kobiety tam sprzedają swe ciało i są bite. Słyszycie, słyszycie… Bite są kobiety. Przecież to...
Plantatorską duszę miał człowiek, który napisał, że loretka w tym podobna jest do cielęcych kotletów...
— Ja tu raz w Petersburgu — rzekł — umierałem z głodu. Całkiem literalnie: żebrać chodziłem. Nie umiałem...
I takem siedział w pustej ulicy i umierał. Wokoło były domy bogatych ludzi. Jedli, pili...
Nie mniej nieszczęśliwe od ciotek były chyba kochanki mego ojca. Trzymał je on w domu...
Ona była dziewczyną uliczną i mieszkała obok mnie.
Spotykałem ją czasem na schodach i kłaniałem...
A ona? Jej blade ciało to była sprzedawana, bita rzecz. Bili ją kupcy, oficerowie, urzędnicy...
Otarłem się o jakąś postać i stanąłem: prosto w oczy patrzyła mi się parą czarnych...
Amelia była to ta młoda kobieta, która spotkała nas u wejścia. Gdy się patrzyło na...
W określeniu kobiety jako upadłej kryje się pewien rodzaj hipokryzji oraz drogowskaz ku pruderyjnej i drobnomieszczańskiej moralności (zresztą w Moralności pani Dulskiej znajdziemy przynajmniej dwa przykłady kobiet ,,upadłych"). Nie sposób jednak nie przyznać, że jest to motyw bogato egzemplifikowany w literaturze — obejmuje nie tylko postaci prostytutek — takich jak Magdalenka z Lalki, ale też liczne bohaterki, których zachowanie jest oceniane jako nieodpowiadające roli kobiety i potępiane. Gdy nie powiodły się próby znalezienia innego określenia, wprowadziliśmy motyw, zaznaczając za pomocą cudzysłowu dystans wobec wartościującego epitetu stanowiącego drugi człon nazwy. Zdajemy sobie sprawę, że wyszukując fragmenty na ten temat, tworzymy przede wszystkim zbiór wypowiedzi stereotypowych — jednak może warto je zebrać i zinterpretować.