
Autor nieznany
Ze skarbnicy midraszy
Któregoś dnia jedna powiedziała mężowi, że musi dokądś pojechać. Ma jakieś pilne sprawy do załatwienia...
Któregoś dnia jedna powiedziała mężowi, że musi dokądś pojechać. Ma jakieś pilne sprawy do załatwienia...
Zdawało się Tristanowi, że żywy krzew o ostrych cierniach, o pachnących kwiatach zapuszcza korzenie w...
Ale bez odpocznienia, w gorączce febry żądza ciągnęła go niby rozhukanego konia ku szczelnie zamkniętym...
Natychmiast w owe wieczory, kiedy Brangien zdołała oddalić króla Marka i zauszników, Izolda śpieszyła do...
Nadbiegł przeklęty karzeł; Denoalen uściskał go. Słuchajcież, jakiego podstępu nauczył króla.
— Panie, nakaż siostrzeńcowi, aby...
Tristan ujął królowę i oto już Izold nie czuje żadnego cierpienia. Przeciął sznury na rękach...
W głębi dzikiego lasu w wielkim znoju jak ścigane zwierzęta błądzą i rzadko ważą się...
Pod sklepieniem zielonych gałęzi, na posłaniu ze świeżych ziół, Tristan wyciągnął się przy niej i...
W komnacie swojej, w ramionach uśpionego Marka, Izolda czuwała. Nagle przez uchylone okno, w którym...
Wchodzi, widzi Izoldę, rzuca się ku niej z wyciągniętymi ramionami, chce ją przycisnąć do piersi...
Motyw ten, ważny dla obyczajowości związanej z erotyką, pojawia się w sytuacjach tzw. trójkątów małżeńskich. Być może potrzebny byłby odpowiadający mu motyw kochanki (na razie odpowiednie fragmenty oznaczane były za pomocą niezwykle pojemnego motywu kobiety).