Louisa May Alcott
Małe kobietki
— To jest naturalne i całkiem niewinne, jeżeli się upodobanie nie staje namiętnością i nie prowadzi...
— To jest naturalne i całkiem niewinne, jeżeli się upodobanie nie staje namiętnością i nie prowadzi...
Nareszcie ojciec mój, znajdując wydatek na moją edukację czyniony za uciążliwy, zostałem przymuszony zaprzestać dalszego...
Pełniąc moje obowiązki, miałem zawsze pod okiem, jak pan dzierżawca uciemiężał i wyrządzał gwałt włościanom...
Mój wuj, nazwiskiem Paweł Borczyk, włościanin, również odrabiający pańszczyznę, miał cztery córki, z których jedna...
Bolesno mi było widzieć codziennie tysięczne gwałty włościanom wyrządzone, których opisanie wiele miejsca tu zabrałoby...
Takie codzienne traktowanie mnie było mi tyle nieznośne, iż każdego momentu nie myślałem nic więcej...
Teraz popadłem w stan zaniedbania i litość nad samym sobą mnie ogarnia, ilekroć o tym...
Kto go miał żałować? I za co? Czy ci, których skazywał na tak często hańbiącą...
Co za tajemnicze losy otaczały to rodzeństwo?
By to wyjaśnić, musimy się cofnąć wiele lat...
— Nigdy tego nie zapomnę! — zawołała, drgnąwszy gwałtownie. — Oto powód, czcigodny padre, dlaczego chcę pozostać dziewicą...
Uwzględniliśmy ten temat na naszej liście, ponieważ teksty literackie często pomyślane są tak, aby zwracać uwagę czytelników na krzywdę jednostek i grup ludzi, wskazywać jej źródła i — ewentualnie — sposoby służące zaradzeniu takiej sytuacji. Celem może być tu interwencja lub tylko zwiększenie wrażliwości na los bliźnich. Przy tym krzywda bywa różnie definiowana, ponieważ postrzegana jest z rozmaitych perspektyw. Otwiera to możliwość głębszej interpretacji światopoglądu wpisanego w tekst. Wśród utworów, w których motyw ten się pojawia, wymienić można np. Chłopów Reymonta.