Charles de Montesquieu (Monteskiusz)
O duchu praw
Ale te kapitularze, dodane do praw osobistych, sprawiły, jak sądzę, iż zaniedbano same księgi kapitularzy...
Ale te kapitularze, dodane do praw osobistych, sprawiły, jak sądzę, iż zaniedbano same księgi kapitularzy...
Rok jest książką, prawda, Marylo? Stronice wiosenne zapisane są konwalią i fiołkami, letnie różami, jesienne...
Podobne azjatyckiej dżumie wznoszącej się z oparów Gangesu, okropne zwątpienie stąpało wielkimi krokami po ziemi...
Choćby się to miało wydać dziecinne z mej strony, przybycie tych książek w okolicznościach, w...
Charakter dzieł uczonych chrześcijańskich daje wcale niezłe wyobrażenie o tym, jak mało wpływa chrześcijaństwo na...
Nawiasem. — Książka, na podobieństwo tej oto, nie jest przeznaczona do rozczytywania się i odczytywania, lecz...
Siódmego dnia. — „Sławicie dzieło to jako mą twórczość? Toć pozbyłem się jeno tego, co mi...
Ze wszystkiego, co czytam, lubię to tylko, co krwią było pisane. Pisz krwią, a dowiesz...
Dobro wabi do życia. — Wszystkie rzeczy dobre są silnymi środkami podniecającymi do życia, nawet każda...
Oto ktoś mówi: „spostrzegam na sobie samym: ta książka jest szkodliwa”. Ale niech no poczeka...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).