Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Trzecia seria sypie się gniewnie, już po krzakach. Strzelcy chowają głowy. Obsługa cekaemów nie spuszcza...
Trzecia seria sypie się gniewnie, już po krzakach. Strzelcy chowają głowy. Obsługa cekaemów nie spuszcza...
Gruda, Michałek, Kettler, przywarci do kolb broni, która wstrząsa się od strzałów, rusza się, dygoce...
— Widzisz, widzisz. Uczyłeś się sztuki wojskowej choć trochę? Tak. No, to przecież wiesz, że wojna...
Owej nocy pojęli prawdziwie, czym jest artyleria.
Pierwsze strzały krążowników, dotąd uśpionych w fiordzie, a...
Widać w śniegowym wyłomie, który jest jak blokhauz z olśniewająco białego betonu, jak drga i...
Z kolei przechodzę do bezpośredniej, współczesnej techniki literackiego tworzenia. Jakże bardzo zmieniła się ona w...
Znowu walka „bezprzedmiotowych potworów” — staram się na próżno zapamiętać ich kształty zmieniające się co chwila...